czwartek, 30 kwietnia 2015

Prezydenta czy ofiarę losu-kogo wybierasz?

Prezydent odpowiedział na zaczepki. Nie po raz pierwszy. Podczas swojej kadencji dał już się poznać przez swoje cięte riposty. Czy obrona jest powodem do atakowania przez moralizatorów słowa? 

Prawicowy mainstream oburzony i rozgrzany do czerwoności. Lewica i centrum podchodzą do tego chłodno. Ciekawsze są komentarze internautów. Prezydent za bardzo gwiazdorzy, dzieli Naród, kłamie i pójdzie siedzieć, to tylko ułamek wypowiedzi. 

Osobiście mam wiele zastrzeżeń do polityki Bronisława Komorowskiego. Nie lubię ludzi mdłych i sztucznie miłych. Prezydent na wiecu w Stargardzie Szczecińskim pokazał, że potrafi zdjąć płaszcz dziadka-hrabiego i delikatnie ukąsić. Poglądy odsuńmy na bok. Nie jest mi znany przypadek, w którym platformersi przychodzą do Korwina czy Kukiza i wykrzykują sobie w ramach wagarów. 
Zachowanie tej młodej grupy osób nie zalicza się do merytorycznych, a prowokacyjnych. Ktoś ich tam musiał wysłać, by zrobili trochę szumu. Prowokacja to jeden z elementów polityki czy biznesu. Ta prezydentura była na tyle spokojna, iż brak reakcji Komorowskiego na jęki młodych gniewnych potwierdziłaby brak honoru, obojętność na znieważenia urzędu Prezydenta RP. 

Lubię ostry język tam gdzie jest potrzebny. Każdy go lubi, a moralizatorzy słowa w tym przypadku, wydają się być hipokrytami. 

Prezydent to tez człowiek i ma wszelkie prawo do obrony. Nieważne, kto w danej chwili piastuje ten urząd. Niektórzy ślepi idealiści bądź ludzie bez politycznego doświadczenia oczekują od polityków wzorcowego języka, ale czy w takich sytuacjach przypieczętowanie łatki 'ofiary' jest zasadne? Nie. Prezydent/polityk nie może być przysłowiową 'ofiarą losu'. Musi mieć w sobie pazur, którym drapnie przeciwnika w odpowiednim momencie. To również tyczy się życia codziennego nie-polityków.
Zatem zanim zaczniemy krytykować Prezydenta za własną obronę, przyjrzyjmy się jego dokonaniom i programowi, bo to te dwie rzeczy powinny decydować gdzie postawimy krzyżyk na liście wyborczej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz